Ta strona prywatna istnieje pod tym adresem od 1998 roku. Udostępniałem na niej kilka prostych narzędzi oraz programów (m.in. usługę Net2mail – rozwiązanie znacznie przyspieszające przesył danych z zagranicznych serwerów w czasie ery modemów). Pierwszym poważnym serwisem, który stworzyłem od podstaw (już w roku 1999) była polska multiwyszukiwarka – emulti.pl.
W roku 2001 generowała niespełna trzy miliony odsłon miesięcznie. Według danych Global eMarketing – emulti.pl znajdowała się w styczniu 2002 na piątym miejscu wśród polskich wyszukiwarek – tuż za serwisami onet.pl, wp.pl, interia.pl, netsprint.pl i wyprzedzając serwisy: hoga.pl, poland.com, portal.pl, gazeta.pl.
W multiwyszukiwarce zastosowałem skomplikowane mechanizmy minimalizujące czas oczekiwania na wyniki, m.in. „obrabianie” danych jeszcze w trakcie pobierania, emulti.pl przerywała połączenie z wyszukiwarkami nie czekając na pełny dokument, a czasami nawet rozpoczynała pobieranie stron wynikowych od właściwej linii.
Po pobraniu wyników ze wszystkich wyszukiwarek, emulti usuwała duplikaty, sortowała w zależności od „wagi” (najcelniejsze trafienia ze wszystkich wyszukiwarek znajdowałt się na pierwszych kilku stronach), losowała i wyświetla wyniki. Multiwyszukiwarka podawała dokładną historię połączenia – wyświetlała komunikaty o braku połączenia z poszczególnymi serwerami, o przerwaniu połączenia, o prawidłowym pobraniu wyników i o wyłączeniu danej wyszukiwarki przez użytkownika. Jeżeli wynik wyszukiwania występował w kilku wyszukiwarkach, przy wyświetlanym linku i opisie pojawia się informacja o grupie wyszukiwarek, z których pochodził link.
Pobierając wyniki z polskich wyszukiwarek emulti zamieniała stronę kodową Windows (dość często jeszcze spotykaną w polskim Internecie w tamtych latach) na oficjalnie przyjęty w polsce standard przed erą UTF, czyli ISO-8859-2 – dzięki czemu wyświetlane tytuły i opisy miały spójnie kodowane polskie znaki (co nie było codziennością w polskim internecie tamtych lat). Emulti obsługiwała system zmiennej wizualizacji strony, który pozwalał na zmianę wyglądu całego serwisu w zależności od preferencji użytkownika.
emulti to ważny element historii polskiego internetu, używałem regularnie od chyba początku jej istnienia aż do czasu, gdy zeszła na psy. Była świetna, jeżeli chodziło o przeszukiwanie polskiego internetu. Internet wtedy był inny, jak to zwykle bywa ze wspomnieniami sprzed lat wydaje się, że był lepszy, ciekawszy i fajniejszy, choć to na pewno nie jest prawdą. Istniał też amerykański program wysyłający zapytania do wielu wyszukiwarek o nazwie webferret. Teraz wiele osób nawet chyba nie wie, że istnieją wyszukiwarki poza googlem.
Zaznaczę, że w końcówce działalności emulti.pl zajmował się już inny podmiot. Nie odpowiadam za stan końcowy tego produktu :)